Ciągle bym tylko spał. Seks mnie nie łechce. Nic mi się nie chce. Tyle już gram. Co z tego mam. Tyle lat gram - jestem sam. Jestem sam, jestem sam, jestem sam Tyle już gram. Co z tego mam.
Hör dir Musik von Męskie Granie Orkiestra auf Apple Music an. Finde Toptitel und -alben von Męskie Granie Orkiestra, unter anderem „Nieboskłon“ und „Wataha“ und mehr.
Oficjalny singiel trasy Męskie Granie 2015! MĘSKIE GRANIE ORKIESTRAUtwór: ArmatySłowa: Fisz, Mela KotelukMuzyka: Andrzej SmolikProdukcja: Andrzej SmolikWokal
Fast Money. [Intro: Bedoes, Krzysztof Zalewski i Kwiat Jabłoni] W moich oczach strach jak w twoich Wiem, że się boisz więc mnie złap za dłoń I rozświetlimy noc i niech blask nas chroni Bo nam nie brak serca, nawet gdy brak naboi Słuchaj (Nie ma co się bać!) [Zwrotka 1: Krzysztof Zalewski] To jest dobra noc by uratować świat Księżyc, w oku błysk, nie idziemy spać W głowie szumi, gdy sukienkę poprawiasz Czas by błyszczeć, czas by porozrabiać [Przedrefren: Krzysztof Zalewski] Rano kiedy ziewam, nagle mnie olśniewa Że jest tylko teraz, że mam tylko teraz Że musimy dzisiaj skoro jutra nie ma Nie ma co się bać, nie ma co się bać [Refren: Krzysztof Zalewski, Kwiat Jabłoni] Ze mną chodź i rozpalimy noc I rozpalimy noc, oświetlimy Drogę demonom, by odleciały stąd By odleciały stąd i odnalazły Drogę do domu, uratujemy świat Uratujemy świat ty i ja! [Zwrotka 2: Kwiat Jabłoni] To jest dobra noc, by ujrzeć trochę więcej Światło i na jawie sen trzymając się za ręce Szukać z tobą melodii w morskich falach Zmyślać życiorysy ludziom spotkanym w tramwajach [Przedrefren: Krzysztof Zalewski, Kwiat Jabłoni, razem] Oczy mi otwierasz, nagle mnie olśniewa Że jest tylko teraz, że mam tylko teraz Że musimy dzisiaj skoro jutra nie ma Nie ma co się bać, nie ma co się bać [Refren: Krzysztof Zalewski, Kwiat Jabłoni] Ze mną chodź i rozpalimy noc I rozpalimy noc, oświetlimy Drogę demonom, by odleciały stąd By odleciały stąd i odnalazły Drogę do domu, uratujemy świat Uratujemy świat ty i ja! [Zwrotka 3: Bedoes] Odkąd ciebie poznałem wszystko pachnie jak lato Na śmiesznej stronie w telefonie sprawdzam znaki zodiaku I zastanawiam się w głowie, czy bym potrafił być tatą Czuje się z tobą w tramwaju jakbym był w Lambo bez dachu Nigdy nie miałem tak i chociaż chłopaki nie płaczą Sporo płakałem zanim ciebie spotkałem Na drodze, którą pójdziemy razem aż się rozpadnie świat I gdyby to miało być jutro, z tobą to żaden strach I mówię serio Dosyć gierek, mała, ja to nie Game Boy Chociaż parę na mnie próbowało grać Żeby życie mieć jak sen, musisz mało spać No chyba, że ze mną Jestem z bloku, baby, wiem jak dobrze kraść Ręce do góry! Dawaj serce! Ze mną nie ma co się bać [Outro: Krzysztof Zalewski i Kwiat Jabłoni, Bedoes] Nie ma co się bać! Nie ma co się bać! Nie ma co się bać! Nie ma co się bać! (Ej) Nie ma co się bać! Nie ma co się bać! Nie ma co się bać! Nie ma co się bać! Nie ma co się bać! Nie ma co się bać! Nie ma co się bać! Nie ma co się bać! Nie ma co się bać! Nie ma co się bać!
Tekst piosenki: Nie boję się Idę wciąż prosto lecz pod prąd I rzeczy bieg Odwracam, mam stelarny ciąg Stąd do wieczności mamy tylko kilka chwil My też ze skrzydeł chcemy wypłukać kurz Przecinać błękit samolotem słów Aeroplanem wprost do waszych głów Wprost do waszych głów Niech mówią nam co chcą Niech śmieją się i drwią Łamiemy szyfry chmur Strzelaj w nieboskłon A nocą kiedy w końcu przyjdzie na to czas Tysiące rąk wystrzelą i uniosą nas Stąd do wieczności jest zaledwie kilka chwil Kolejny raz staniemy twarzą wobec was Kolejny raz staniemy twarzą wobec was Niech mówią nam co chcą Niech śmieją się i drwią Łamiemy szyfry chmur Strzelaj w nieboskłon Niech krzyczą, biją w dzwon Niech grożą, biorą broń Z kursu nie zepchną nas Idziemy prosto Opadam lekko głową w dół Unoszę się i zginam Zakrzywiam przestrzeń Biorę wdech Zabiorę was do lepszych miejsc Odsunę smugę cienia Pod nieboskłonem Ziemia Pod nieboskłonem Ziemia Niech mówią nam co chcą Niech śmieją się i drwią Łamiemy szyfry chmur Strzelaj w nieboskłon Niech krzyczą, biją w dzwon Niech grożą, biorą broń Z kursu nie zepchną nas Idziemy prosto Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Nie boję się Idę wciąż prosto lecz pod prąd I rzeczy bieg Odwracam mam stelarny ciąg Stąd do wieczności mamy tylko kilka chwil My też ze skrzydeł chcemy wypłukać kurz Przecinać błękit samolotem słów Aeroplanem wprost do waszych głów Wprost do waszych głów Niech mówią nam co chcą Niech śmieją się i drwią Łamiemy szyfry chmur Strzelaj w nieboskłon A nocą kiedy w końcu przyjdzie na to czas Tysiące rąk wystrzelą i uniosą nas Stąd do wieczności jest zaledwie kilka chwil Kolejny raz staniemy twarzą wobec was Kolejny raz staniemy twarzą wobec was Niech mówią nam co chcą Niech śmieją się i drwią Łamiemy szyfry chmur Strzelaj w nieboskłon Niech krzyczą biją w dzwon Niech grożą biorą broń Z kursu nie zepchną nas Idziemy prosto Opadam lekko głową w dół Unoszę się i zginam Zakrzywiam przestrzeń Biorę wdech Zabiorę was do lepszych miejsc Odsunę smugę cienia Pod nieboskłonem Ziemia Pod nieboskłonem Ziemia Niech mówią nam co chcą Niech śmieją się i drwią Łamiemy szyfry chmur Strzelaj w nieboskłon Niech krzyczą biją w dzwon Niech grożą biorą broń Z kursu nie zepchną nas Idziemy prosto
męskie granie orkiestra nieboskłon tekst